Obrzędy voodoo w Quidah

Wieczór w Quidah to czas obrzędów voodoo. Zanim zaczną się bardziej oficjalne ceremonie, organizowane w ramach Narodowego Dnia Voodoo my weźmiemy udział  w obrzędach mniej formalnych, bardziej prywatnych. Poznany przez nas w Świętym Lesie Kpasse przewodnik dostaje zadanie zlokalizowania miejsca, gdzie takowe obrzędy miałby się odbywać. …

Ouidah – miasto voodoo

Ouidah jest miejscem w Beninie jednoznacznie kojarzonym z voodoo. O samej religii więcej napiszę w następnym artykule, tu tylko wyjaśnię – tutejszy kult to tak naprawdę vodun (taka jest prawidłowa nazwa), prekursor haitańskiego vodou i nowoorleańskiego voodoo. Benin jest krajem, w którym narodziła się ta religia, …

Aguegue – małe Ganvie

Jedziemy do Aguegue – wsi na wodzie będącej czymś w rodzaju małego Ganvie (o nim później). Jedziemy to nie do końca właściwe słowo – po kilku kilometrach jakie przejeżdżamy na motorkach przesiadamy się na pirogę. To jedyny sposób dotarcia do wioski – płyniemy najpierw rzeką a …

Mochima czyli miłość w okolicznościach piękna przyrody

Mochima NP jest najmniej znanym i najrzadziej odwiedzanym przez obcokrajowców parkiem narodowym położonym na karaibskim wybrzeżu Wenezueli. Pozostałe dwa – Henri Pitter i Morocoy NP są już zdecydowanie bardziej popularne – choć w ogóle trudno jest mówić o jakimkolwiek intensywnym ruchu turystycznym we Wenezueli. Brak popularności …

W drodze na Llanos

Po kilku dniach spędzonych w Andach ruszamy na Llanos, olbrzymie sawannowe obszary południowej Wenezueli. Co zaskakujące to właśnie Merida jest najlepszym miejscem do zorganizowanie tej wyprawy – nigdzie indziej bowiem nie znajdziemy tak tanich ofert. My dostajemy propozycję czterodniowej wyprawy za jedyne 150$ od osoby – …

Jaji gdzieś w Andach

Jaji, małe andyjskie miasteczko położne około 40 kilometrów od Meridy jest dobrym celem  jednodniowej wycieczki. Lokalny autobus jedzie po górskich drogach prawie 2h, ale widoki przez cały czas podróży są rewelacyjne. Nieprzypadkowo, Andy w mojej ocenie, to obok Kaukazu najbardziej malownicze góry na świecie. Samo Jaji …

Merida – w samym środku Andów

Merida jest nieformalną stolicą wenezuelskich Andów , największym i najważniejszym miasto tego górskiego regionu. Jest też jest ulubionym miejscem odwiedzany przez niezależnych podróżników – tych nielicznych, odwiedzających jeszcze Wenezuelę. To właśnie z Meridy organizuje się zarówno wyprawy w otaczające Andy jak safari na odleglejsze równiny Llanos …

Lalibela – czas ludzki

Jak pisałem w poprzednim artykule: do Lalibeli przyjeżdża się głównie po to aby podziwiać wspaniałe kościoły. Jej popularność rośnie z roku na rok, przybywa tu coraz to więcej turystów. Gdy zwiedzałem ją po raz pierwszy przeszło 12 lat temu była wówczas zapyziałym miasteczkiem, do którego docierali …