Na targu Mekelie

W Mekelie stolicy prowincji Tigre zakładamy bazę wypadową – to stąd będziemy zwiedzać okoliczne skalne kościoły w rejonie Wukro i Gheralty. Samo miasto jest stosunkowo mało ciekawe, zostało założone dopiero pod koniec XIX wieku, nie ma więc co tu liczyć na jakieś wybitne zabytki. Zaletą są głownie przyzwoite hotele i możliwość zorganizowania sobie jakiegoś transportu i na tym głownie się koncentrujemy.

Mekelie ma jednak jeden punkt, który obowiązkowo należy odwiedzić podczas każdej wizyty w nim – wielki targ. Barwny, kolorowy i głośny. Pełen Tigrejczyków dumnie demonstrujących swoje przywiązania do chrześcijaństwa – bo czy można to zrobić bardziej dobitnie niż tatuując sobie krzyż na czole …

Ale też chętnie odwiedzany przez muzułmańskich Afarów z pobliskiego Danakilu czy Orormów z dalekiego Południa. Handel, jak wiadomo łączy wszystkich i łagodzi nawet zadawnione spory.