Mendut i Pawon – trochę poza szlakiem

Mendut i Pawon, dwie piękne świątynie – stosunkowo rzadko odwiedzane przez zwiedzających.  Większość z nich koncentruje swoją uwagę na pobliskiej stupie Borobudur – must see Jawy. A po kilku godzinach zwiedzania tego potężnego kompleksu mało kto znajduje siłę/ochotę na kolejne zabytki.

Szkoda, bo obie świątynie są warte nawet godzinnej wizyty. Bez problemu można  do nich dotrzeć – to tylko kilka kilometrów od głównego kompleksu Borobudur. Miły, łatwy spacer albo krótka przejażdżka konną dorożką.

Pawon, położony bliżej Borobuduru jest malutką świątynkę poświęcona Kuberze, buddyjskiemu Bogu Bogactwa. Odwiedzenie jej, zgodnie z przekonaniami miejscowych, wróży dobrze naszej przyszłości finansowej, szczęściu w interesach czy hazardzie. Tym bardziej, że świątynia słynie też z  płaskorzeźby przedstawiającej Kalpataru – mitycznego drzewa spełniającego życzenia wiernych. To buddyjska wersja Drzewa Kosmicznego, Axis Mundi – symbolu obecnego chyba we wszystkich kulturach świata. Tu, w Pawon nasze Drzewo Kosmiczne jest w nieco bardziej praktycznej wersji – mniej służy dla wyrafinowanych potrzeb ducha a bardziej pospolitemu szczęściu biznesowemu.