Siódme miasto. Szahjahanabad. Delhi Mogołów. Obok Agry, Lahore i Fatehpur Sikri jedno z miast stołecznych Padyszachów.
Dziś czas na spotkanie z dwoma najważniejszymi zabytkami z tego okresu – Czerwonym Fortem i wielkim Meczetem Jama. Oba to dzieła wielkiego Szachdżahana, największego mecenasa sztuki spośród Mogołów, człowieka któremu zawdzięczamy też Taj Mahal. To on zdecydował aby Delhi przywrócono centralną rolę utraconą na jakiś czas na rzecz Agry i Lahore. Stąd też i nowa nazwa Delhi nadana zrewitalizowanemu miastu – Szahjahanabad.
Budowa Czerwonego Fortu – twierdzy i pałacu jednocześnie zaczęła się w 1639 roku i przyniosła niezwykłe efekty. Pomimo wielu lat zaniedbań i zniszczeń Fort nadal jest miejscem pełnym zachwycających budowli – tu najpełniej wyraził się ów specyficzny dla Szachdżahana styl mogolski – lekkie pawilony ze śnieżnobiałego marmuru, znakomicie zaprojektowane i niezwykłe bogato, ale też i subtelnie zdobione mozaikami z kamieni półszlachetnych. Część prywatna pałacu to pawilony należące do samego Padyszacha i jego Haremu, ze szczególnie pięknym budynkiem Sali Audiencji Prywatnych, Diwan-I-Khas. To tutaj właśnie stał legendarny Pawi Tron, zbudowany z marmuru i złota i ozdobiony setkami bezcennych klejnotów. Zrabowany w XVIII wieku przez perskich najeźdźców Nadir Szacha, wywieziony został do Persji i tam niestety zaginął. Tutaj też w skarbcu Czerwonego Fortu przechowywano legendarne skarby Mogołów, setki i tysiące wspaniałych klejnotów i kamieni szlachetnych. Był wśród nich największy diament świata, słynny Koh i Nor. Dziś będący dumą Muzeum Tower w odległym Londynie…
Z pałacykami Haremu zbudowanymi z białego marmuru kontrastują budowle z czerwonego piaskowca – należące do bardziej oficjalnej części Fortu. Najpiękniejszym z nich jest Pawilon Audiencji Publicznych, Diwan-I-Am, miejsce w którym władca przyjmował oficjalne delegacje. Delhi było podówczas jednym z najważniejszych miasta świata – stolicą potężnego Imperium. Diwan-I-Am był więc świadkiem wielu ważnych wydarzeń…
Zupełnie zaś nie przystają do Czerwonego Fortu masywne budynki koszarowe zbudowane za czasów Raju przez okupujących Delhi Brytyjczyków. Aby je zbudować Anglicy zburzyli dużą cześć zabudowań pałacowych samego Fortu – wcześniej gruntowanie obrabowawszy je z wszystkich cennych mebli i kosztowności. Była to zemsta na Mogołach za ich poparcie udzielone antybrytyjskiemu Powstaniu Sipajów przez ostatniego władcę dynastii, Bahadur Shaha II. Zdobycie Delhi i zniszczenie Czerwonego Fortu w pamiętnym roku 1857 symboliczny koniec czasów Wielkich Mogołów. Koniec marzeń o niepodległych na prawie 100 następnych lat.
Klimat militarny utrzymuje się jednak tu do dnia dzisiejszego. Fortu pilnują uzbrojeni żołnierze, nie dalej bowiem jak 7 lat temu doszło tu do terrorystycznego ataku, inspirowanego ponoć przez pakistańskie służby specjalne. W całym zresztą Delhi panuje klimat niepewności – zdaniem gazet grupy rebelianckie sponsorowane przez wywiad pakistański są nieustającym zagrożeniem. Stąd wzmożona ochrona budynków rządowych i najważniejszych zabytków
Po kilku godzinach spędzonych w Czerwonym Forcie mamy jeszcze tylko siłę zobaczenie na Jama Masjid czyli Meczetu Piątkowego – głównej muzułmańskiej świątyni Delhi. Ale też i kolejnego arcydzieła z czasów Szachdżahana. Tu zawsze jest pełno ludzi – modlących się, odpoczywających czy wręcz ucinających sobie pogawędki. Meczet jest centrum życia całej okolicy – Starego Delhi, idealnym miejscem aby w spokoju poprzyglądać się jak funkcjonują mieszkańcy tej najstarszej w mieście dzielnicy. Warto tu spędzić więcej czasu…